Z żalem zawiadamiamy, że nasz kolega rajdowy odszedł nagle i niespodziewanie.
- Miał wiele zapału do tego co robił, nigdy nie odpuszczał. W chwilach zwątpienia, gdy miałem już dosyć, on zakasywał rękawy i pracował,nawet do późnych godzin, po to byśmy mogli rano wystartować ? zaznacza Piotr Kowalczyk. - Tak było i tym razem. W sobotę braliśmy udział w rajdzie. Po pierwszym odcinku specjalnym uszkodziliśmy przegub napędowy. Darek po jego wymianie poszedł do biura rajdu wziąć kartę na kolejne przejazdy .... i już nie wrócił.
Dariusz Lorek miał 37 lat. Osierocił żonę i dwójkę dzieci w wieku 3 i 12 lat.
Przedwcześnie zakończyła się II Eliminacja Mi Serii4x4, jednak w tej sytuacji nie myślał o zabawie, sportowej rywalizacji czy poprawianiu wyników.
Dziękujemy wszystkim za pozostanie z nami i chwilę ciszy...
Będziemy Pamiętać...
Video z tej eliminacji, odcinka EXTREME
http://www.youtube.com/watch?v=WiXpr-78TYkwww.youtube.com/watch